czwartek, 4 października 2012

Hejka !

Co tam u Was ? U mnie tak sobie... Trochę jestem chora i dzisiaj nie byłam w szkole. Już wczoraj się źle czułam. Przedwczoraj dźgałyśmy się z koleżankami w brzuch (hahaha, moja koleżanka jest w tym mistrzynią, o zgrozo ! hahaha :D), a wczoraj z rana tak mnie pod żebrami z lewej strony brzuch bolał... Po dźganiu xD Później w szkole głowa mnie bolała, tak jakoś spać mi się chciało. Było deszczowo i wgl. Później przyszłam do domu z bólem głowy, mama pojechała do sklepu sukienki szukać, bo w tą sobotę mamy wesele, a jak już przyjechała, to mi tak jakoś zimno było i jeszcze ten brzuch i głowa... Już nawet lekcji nie odrobiłam, bo i tak bym nie poszła do szkoły. Zmierzyłam temperaturę i 37.6. Wypiłam leki i poszłam spać, a jeszcze w nocy temperaturę miałam. Dobrze, że mnie gardło nie bolało i nie miałam kataru. Ale z rana się obudziłam i było wszystko ok, tylko osłabiona byłam. A dzisiaj już było ok, nie miałam podwyższonej temperatury, głowa nie bolała. Ale to wszystko z przemęczenia i z pogody. Na w-fie zrobi się rozgrzewkę, już gorąco, bluzę się zdejmuje i mogłam się przeziębić (w-f mamy na podwórku, bo jestem w sportowej klasie). Jutro też nie pójdę do szkoły, odpocznę obie. A tak wgl, to jutro przyjeżdża mój tato z Belgii :D Mam nadzieję, że dobrze mu minie podróż :). To ja już kończę, dobranoc ;) :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz